PEWNEGO RAZU WE FRANCJI #2 (SPRAWDŹ)

Maciej Baraniak, Poinformowani: Mocno wyczekuję kolejnego tomu, bo to bardzo ciekawa pozycja i chcę już poznać jej zakończenie. Liczę, że ten finał pozostawi mnie z podobnymi emocjami, co dwa pierwsze albumy, choć zbytnio się o to nie boję. Dotychczas było na tyle dobrze, iż nabrałem już zaufania do twórców. I to chyba najlepiej podsumowuje moją ocenę.

Tomasz Drabik, Mechaniczna Kulturacja: Pewnego razu we Francji to obraz upadku moralnego człowieka. Ukazuje ona historię Joanovici, choć w wielu aspektach można ją przypiąć wielu ludziom, którzy w czasach wojennych aby przetrwać potrafili robić wiele złych rzeczy. Swoje bohaterstwo okupił złem i krzywdą innych. Choć pomógł wielu, wielu również skrzywdził. Wszystko to dla pieniędzy i władzy.

 

DEPARTAMENT PRAWDY #3 (SPRAWDŹ)

Marcin Krajenta, FollowRap: Jestem absolutnie zafascynowany tym komiksem. Kocham Archiwum X oraz Matrix. Znajdziecie tu wiele wątków przynoszących na myśl te tytuły. Komiks jest obudowany ścianą tekstu, jednak zapewniam, że każde słowo w tym tytule ma znaczenie. Wielkie brawa należą się tłumaczce Paulinie Braiter. Scenarzysta Tynion IV stworzył absolutnie fantastyczny tytuł.

 

LADIES WITH GUNS (SPRAWDŹ)

Małgorzata Chudziak, Egzaltowana: Ladies with Guns tom 1 to ciekawa, ale momentami zbyt szybka opowieść. Sam pomysł złączenia losów piątki bardzo różnych osób jest interesujący. Każda z kobiet wnosi coś innego do grupy i może przysłużyć się jej na inny sposób. Niestety część obyczajowa gubi się pośród strzelanin i przemocy. Nie wszystkie bohaterki otrzymują po tyle samo „czasu antenowego”, więc o niektórych nie wiemy prawie nic. Album jako akcyjniak sprawdza się znakomicie, ale część opisująca trudy życia w mizoginicznym świecie aż prosi się o lepsze rozwinięcie. Może doczekamy się tego w kontynuacji?

 

DOM SLAUGHTERÓW #2 (SPRAWDŹ)

Adam Waskiewicz, Poltergeist: Coś zabija dzieciaki pozostaje serią zasługującą na uwagę, a jej najnowszą odsłonę z czystym sumieniem mogę polecić wszystkim czytelnikom znającym jej poprzednie tomy. Równocześnie warto też zaznaczyć, że do jej lektury nie jest potrzebna znajomość Domu Slaughterów, spin-offu cyklu, którego oryginalne wydanie ukazało się między premierami czwartego i piątego tomu głównej linii.

 

RIP #4 (SPRAWDŹ)

Marcin Knyszyński, Esensja: Sama historia jest chyba najmniej powiązana z główną osią fabularną, czyli obrazkami z życia grupy rabusiów. Albert, podobnie jak my wcześniej, jest świadkiem wszystkich kluczowych momentów z poprzednich tomów. Jego narracja ciekawie je uzupełnienia. Ładnie jest to wszystko zgrane scenariuszowo, nie ma żadnych niespójności, każdy element wchodzi na swoje miejsce. Wszystko zaczyna się nam układać.

 

FUKUSHIMA (SPRAWDŹ)

Józek Śliwiński, FreshmagLektura komiksu wywołała we mnie sprzeczne odczucia. Z jednej strony cieszę się, że poznałem historię jednej z największych tragedii naszych czasów. Odbiła się ona szerokim echem w dyskursie na temat źródeł energii i zapewne nigdy nie przestanie być w nim obecna. Z drugiej strony nie mogę powiedzieć, by warstwa powieściowa została poprowadzona dobrze, czy nawet poprawnie. To raczej suma poszczególnych zdarzeń luźno oparta o perspektywę dyrektora, niż spójna, wciągająca historia, z której możemy wysnuć konkretne wnioski.