TORPEDO 1976 #2 (SPRAWDŹ)
Piotr Pocztarek, Movies Room: Jeśli polubiliście Torpedo już wcześniej, pewnie będziecie chcieli sprawdzić co u niego i przekonać się, czy stracił chociaż trochę swojego animuszu. Spodziewajcie się specyficznego kryminału noir, gdzie nie zagadka czy zwroty akcji mają znaczenie, a ostry bohater i jego perypetie. Niniejsza odsłona zahacza już o autoparodię, co pewnie nie spodoba się każdemu, ale może się sprawdzić jako jednorazowe, krótkie odwiedziny u starego znajomego, którego kiedyś podziwialiśmy i lubiliśmy, a dziś jedynie od czasu do czasu wspomnimy o nim w sposób anegdotyczny.
JAZZ MAYNARD #3 (SPRAWDŹ)
Andrzej Ciszewski, ArtPapier: Perypetie tytułowego trębacza, mistrza sztuk walki oraz włamywacza-dżentelmena w jednej osobie po raz kolejny zyskały szalenie dynamiczną, utrzymaną w stonowanej kolorystyce (dominuje sepia, szarość, pomarańczowy i czerwień) oprawę graficzną za sprawą realistycznych, choć nieco uproszczonych prac Rogera Ibañeza Ugeny („Amores muertos”). Urodzony w Barcelonie artysta znów pomysłowo rozrysowuje kompozycje przestrzenne i sekwencje podnoszące poziom czytelniczej adrenaliny, dbając przy tym o to, by w czasie lektury nie zabrakło chwil wyciszenia wybrzmiewających nutą melancholii. Ot, mocna coda wieńcząca znakomitą, neo-noirową serię, do której chce się wracać.
PEWNEGO RAZU WE FRANCJI #3 (SPRAWDŹ)
Józef Śliwiński, Freshmag: Drugi tom historii o jednej z najbardziej niejednoznacznych postaci II Wojny Światowej trzyma niezwykle wysoki poziom. Fabien Nury wykorzystuje pełnię potencjału swojego bohatera, tworząc tytuł tyleż wartościowy, co pasjonujący. Jeden z najlepszych komiksów, jakie kiedykolwiek czytałem.
RAZ I NA ZAWSZE #5 (SPRAWDŹ)
Radosław Frosztęga, PopKulturowy Kociołek: Znakomite zakończenie epickiej sagi. To pełen emocji, akcji i zaskakujących zwrotów komiks, który z pewnością usatysfakcjonuje fanów serii.