RAZ & NA ZAWSZE #1 (SPRAWDŹ)

Damian Maksymowicz, Paradoks: „Raz i na zawsze: Król nieumarły” przyciąga rysunkami, a wartka akcja wciąga czytelnika, oferując elementy legend arturiańskich w dobrze zbalansowanej ilości między przesytem a niedosytem.

Jan Sławiński, Anonimowy Grzybiarz: Scenar i grafika idą w parze, tworząc sprawnie zrealizowany komiks środka, który zadowoli tych, którzy akurat szukają czystej rozrywki.. To smakowity mix, dzięki któremu można przymknąć oko na kilka nielogicznych zachowań postaci.

Sara Glanc, Kosz z Książkami: Autorzy serwują czytelnikowi czystą rozrywkę, nie szukajcie w tym tytule jakiejś głębi – to czysta przygoda w arturiańskich klimatach przedstawionych w nieco odmienny, niż zazwyczaj ma to miejsce, sposób. Trudno nie odmówić temu tytułowi swoistego uroku, a starsza pani to zdecydowanie najciekawsza z postaci pojawiających się w pierwszym tomie i chociażby dla niej z przyjemnością przekonam się jak dalej potoczy się ta nieco szalona opowieść.

BETONiarka: Raz i na zawsze. Król nieumarły – to bardzo przyzwoita, przygodowa pozycja. Czysta rozrywka, przy której przesadnie się nie zmęczymy. Ale też nie będziemy mieli poczucia, że ktoś traktuje nas jak dzieci, niepotrafiące dodać dwa do dwóch.

 

SZUMOWINA #1 (SPRAWDŹ)

Małgorzata Chudziak, Egzaltowana: "Szumowina tom 1", to prosta rozrywka operująca dość paskudnym wachlarzem atrakcji. Seks, przemoc, narkotyki i przegrany człowiek uważający się za boga. Żeby jakkolwiek pokazać go w pozytywnym świetle, na przeciwnika wybrano mu organizację faszystowską. Faszyści mordujący niewinnych ludzi są przecież gorsi od pospolitej szumowiny, prawda?

 

DEPARTAMENT PRAWDY #1 (SPRAWDŹ)

Jarosław Kowal, Soundrive: Jednostka wyspecjalizowana w reagowaniu na zdarzenia nadnaturalne na wzór Archiwum X, stosująca metody przypominające Facetów w Czerni, mierząca się ze zjawiskami z jednej strony rodem z "Twin Peaks", z drugiej z horrorów pokroju "Babadook", a w dodatku główny bohater o aparycji Roberta Redforda z "Trzech dni kondora" - tak pokrótce można opisać "Departament prawdy", jeden z najciekawszych komiksów ostatnich lat.

Marcin Martyniuk, Game Exe: James Tynion IV po raz kolejny – wcześniej chociażby za sprawą "Coś zabija dzieciaki" – udowadnia, że scenarzystą jest co najmniej dobrym, o ile tylko dostaje swobodę twórczą i nie musi ograniczać się do pisania historii o kultowych postaciach (patrzę na ciebie "Wieczny Batmanie"). Akcji nie ma tu wiele, za to gęsta, paranoiczna atmosfera i napięcie związane z odkrywaniem kolejnych teorii spiskowych, które są teoriami spiskowymi… ale nie do końca. Szykujcie się na porządny kawałek thrillera.

 

MERCY #3 (SPRAWDŹ)

Łukasz Krzeszowiec, Nerdheim: Mercy to historia groteskowa, pełna cierpienia, ale przy tym piękna w swojej brutalności. Kopalnia, wspomnienia i śmierć stanowi doskonałe zwieńczenie całej serii. Autorka wykazała się nie tylko kunsztem pisarskim. Jej plansze to istne dzieła sztuki, a zabawa odcieniami czyni tę pozycję wyjątkowo piękną. Mercy to nie lada gratka dla fanów horrorów, a miłośnicy Lovecrafta będą czerpać z lektury prawdziwą rozkosz.

 

PACJENT (SPRAWDŹ)

Maciej Skrzypczak, KZet: „Pacjent” to ciekawy i intrygujący thriller, który trzyma w napięciu od samego początku. Z czasem staje się jednak zbyt przewidywalny, a sam autor za szybko wyjawia nam większość szczegółów. Nie zmienia to jednak faktu, że lektura zdecydowanie warta jest uwagi.

 

MASKA #1 (SPRAWDŹ)

Kajetan Kusina, Kusi na Kulturę: "Maska" to wzorcowe dziecko niepokornej popkultury w stylu początku lat 90 - myślę, że mógłby być jednym z ulubionym komiksów Johna Connora z "Terminatora 2". Wszystko jest tu mocno przerysowane, brutalne i ogólnie "edgy. Ta konwencja przez lata dość mocno się zestarzała, ale nadal ma w sobie pewien, paradoksalnie niewinny urok czasów, w których tego typu historie rzeczywiście mogły kogoś szokować.

 

BOSKA KOMEDIA OSCARA WILDE'A (SPRAWDŹ)

Kamil Śmiałkowski, Człowiek z popkultury: Oskar Wilde. Niektórzy spytają, gdzie tu popkultura? Wszędzie. W jego stylu życia. W jego komediach. W Dorianie Gray’u. A teraz w jego komiksowej biografii, która nie ustępuje merytorycznie wielu akademickim tomom, a z pewnością jest od nich atrakcyjniejsza. Wszak pop może się objawiać na setki sposobów.