ISOLA #1 (SPRAWDŹ)

Tomasz Drozdowski, Movies Room: Isola to może nie do końca pozycja dla wielbicieli Studia Ghibli, ale słodko-gorzkiej baśniowości w poważniejszym, choć nie nazbyt ciężkim wydaniu. Fletcher i Kerschl starają się stworzyć coś więcej niż kolejne fantasy, a kolory M.SASS.K, pod którym to pseudonimem kryje się Michele Assarasakorn, czynią z komiksu jedno z najładniejszych wizualnie dzieł, jakie ostatnio przyszło mi oglądać. Ciąg dalszy tutaj.

Mechaniczna Kulturacja: Non Stop Comics sięgnęło po kolejną ciekawą pozycję – i bardzo dobrze, bo nie samym DC i Marvelem człowiek żyje. Isola to prosta i przyjemna historia fantasy, która zachwyca nas najbardziej grafiką, sama fabuła jest mocno szablonowa. Wątpię, czy przeczytacie ten komiks kilka razy, ale na pewno umili wam zimowe wieczory. Całość tutaj.

 

DEADLY CLASS #5 (SPRAWDŹ)

Tomasz Miecznikowski, BadLoopus: Nie ma co ukrywać, walka o przetrwanie nadal jest motywem przewodnim serii. Tu nikt nie może na nikogo liczyć, każdy może wbić ci nóż w plecy. Przy nowych postaciach łudzimy się, że może będzie inaczej i nawet to złudzenie na długo udaje się utrzymać, do momentu kiedy w swoim scenariuszu Rick Remender bezlitośnie oblewa nas kubłem zimnej wody. Cóż, taka a nie inna jest ta seria od jej pierwszego tomu i za każdym razem dajemy się nabrać scenarzyście, że będzie inaczej. Różne zarzuty można postawić Remenderowi, głównie na temat konstrukcji fabularnej w jego seriach, ale nie można odmówić mu talentu do wymyślania znakomitych sekwencji akcji i po mistrzowsku dynamicznej narracji. Reszta tutaj.

 

CHRONONAUCI (SPRAWDŹ)

Fakt: "Futureshock" - angielski tytuł drugiej części "Chrononautów" - okazał się doskonałą kontynuacją serii, bo nadał tej rozrywkowej pozycji nowego wymiaru i z lekkiej historii uczyniła komiks o czymś więcej! O ludzkiej wrażliwości i o tym, że zawsze możliwa jest inna droga, o ile tylko mamy otwarty umysł i potrafimy ją dostrzec. Polecam tu nie tylko śledzenie losów małej nazistki, ale i absolutnie porywający wątek matki Danny'ego! Ciąg dalszy tutaj.

 

GOON, TOM 4 (SPRAWDŹ)

Paweł Ciołkiewicz, Esensja: W czwartym tomie „Zbira” wszystko co chwila zmienia się jak w kalejdoskopie. Atmosfera, postacie, style graficzne – Eric Powell funduje czytelnikom prawdziwą jazdę bez trzymanki. Komiks od pierwszych plansz wciąga i nie pozwala oderwać się od lektury. Autor bawi się tym razem krótkimi formami i udowadnia, że potrafi to robić dobrze. Całość tutaj.

 

TOKYO GHOST (SPRAWDŹ)

Rafał Piernikowski, Nerdheim: Zdążyłem już zauważyć, że Tokyo Ghost zbiera nieco zasłużonej krytyki za potknięcia, które w sumie i ja wypunktowałem. Osobiście jednak odbieram tę pozycję jako po prostu cudnie wydaną (ten format!), spektakularną kaskadę destrukcji i galerię wspomnień z brutalnego oldskulu. Reszta tutaj.

 

PATRIA (SPRAWDŹ)

Jagoda Wochlik, Szortal: Uważam, że komiksy społecznie zaangażowane jak „Odyseja Hakima” czy „Patria” to obecnie najciekawsze pozycje w ofercie wydawnictwa Non Stop Comics. „Patria” jest fenomenalną historią o tym jak miłość do tego samego kraju może podzielić sąsiadów, przyjaciół, rodziny. Nawet jeżeli nie interesuje was historyczno-polityczny aspekt tego komiksu, warto zwrócić na niego uwagę ze względu na doskonale sportretowany dramat zwykłych ludzi. Zwłaszcza dziś, gdy we własnym kraju, siadając do niedzielnego obiadu z rodziną, nie mamy pewności czy nie wstaniemy od stołu skłóceni i śmiertelnie poobrażani na siebie nawzajem, jeśli tylko zaczniemy rozmawiać na tematy polityczne. Kawałek świetnej historii, gorąco polecam. Ciąg dalszy tutaj.

 

LASTMAN #4 (SPRAWDŹ)

Jarosław Kowal, Soundrive: W końcówce autorzy przypominają, że Dolina Królów - miejsce, gdzie pierwotnie toczyły się wydarzenia "Lastman" - nie jest tym, na co zdaje się pozować, a szerzej zakrojona intryga prędzej czy później połączy wszystkie dodatkowe wątki. Tym samym można uznać, że czwarty tom to moment przejściowy i o ile w przyszłości nie czeka nas jeszcze pięć kolejnych turniejów, można na to jedno powtórzenie przymknąć oko. Przez chwilę tempo jest wolniejsze, ale to wciąż świetnie napisana i równie dobrze narysowana, intrygująca historia. Całość tutaj.

Fakt: Frankońska wariacja na temat świata rodem z "Dragon Ball" nabiera tempa, robi skok w przyszłość (do równoległej rzeczywistości) i wciąż trzyma poziom swoich poprzednich części - chociaż nie ukrywam, że klimat średniowiecznego miasta odpowiadał mi bardziej od ducha futurystycznej aglomeracji. Reszta tutaj.

 

PORCELANA #2 (SPRAWDŹ)

Sara Glanc, Kosz z Książkami: Pierwszy tom ,,Porcelany” stanowił bardzo przyjemną lekturę, jednak muszę przyznać, że w połączeniu z drugim, historia już kompletnie mnie kupiła. Opowieść zatacza swego rodzaju koło, wszystkie wątki zostają domknięte, a czytelnik zyskuje nowe spojrzenie na niektóre sprawy. I choć tak jak wspomniałam sama historia wydaje się być zakończona przez ,,Kostną biel” to mam nadzieję, że powrócimy jeszcze do świata ,,Porcelany”, bo przyznam szczerze aż żal odkładać ten tytuł na półkę. Ciąg dalszy tutaj.

 

DEATH OR GLORY #1 (SPRAWDŹ)

Krzysiek Sobieraj, Avalon - Marvel Comics: Podsumowując, pierwszy Tom Death or Glory jest naprawdę dobrą pozycją, nie tylko dla osób, które chciałyby odpocząć od bohaterów w pelerynach. Żałuję tylko, że całość story arcu nie zamyka się w jednym tomie, bo naprawdę chciałem poznać zakończenie już teraz. Nie mniej świadczy to chyba też dobrze o scenarzyście, skoro przekonał mnie do swojego dzieła, mimo wcześniejszego założenia o jednorazowości lektury tej serii. Całość tutaj.

 

DIE #1 (SPRAWDŹ)

Małgorzata Chudziak, Egzaltowana: Die tom 1 to wprowadzenie czytelnika w świat gry. Poznajemy niezwykłe umiejętności każdego z protagonistów, ale również dręczące ich demony. Co pozytywnie mnie zaskoczyło to konsekwencje działań sprzed kilku dekad, które mszczą się na grupie teraz. Niewinny flirt sprzed lat zamienił się w scenę rodem z horrorów klasy B. Jak wiele takich historii jeszcze na nas czeka? Mam nadzieję, że sporo, bo dawno już nie byłam tak mocno zainteresowana losem żadnej bohaterskiej grupy. Chcę wiedzieć co dalej i nie mogę doczekać się kolejnego tomu. Fantastyczne rozczarowanie nie było rozczarowujące. Reszta tutaj.