CZAS NIENAWIŚCI #1 (SPRAWDŹ)

Marcin Knyszyński, Szortal: Trudno pozbyć się wrażenia, że komiks był pisany w swego rodzaju literackiej furii – pełen jest radykalnych, ale niestety czasem dość mętnie wyłożonych stwierdzeń i teorii. Kot nie wybiela i nie usprawiedliwia nikogo, widzi błędy i wypaczenia po obydwu stronach konfliktu. Po jednej wynikają z koszmarnej, nazistowskiej ideologii, po drugiej powstały w wyniku braku innej alternatywy. Autor opowiada się po tej, po której bije jego serce. Ciąg dalszy tutaj.

Jarosław Kowal, Soundrive: 1949, 1962, 1985 - to lata wydania "Roku 1984", "Człowieka z Wysokiego Zamku" i "Opowieści podręcznej". Każda z tych książek stanowiła komentarz dla swoich czasów, ale dla każdej także w kolejnych latach tworzono nowe konteksty i byłoby wielką niesprawiedliwością, gdyby "Czas nienawiści" sprowadzić jedynie do rozgoryczenia w obliczu społeczno-politycznej sytuacji z końcówki drugiej dekady XXI wieku. To nie jest historia walki wielkiego, krystalicznie czystego dobra z równie ogromnym, całkowicie zdeprawowanym i obrzydliwym złem, to historia ludzi podejmujących indywidualne decyzje i ponoszących za nie odpowiedzialność. Reszta tutaj.

 

ODYSEJA HAKIMA #1 (SPRAWDŹ)

Kajetan Kusina, Kusi na kulturę: Komiks jest gruby (260 stron), a stanowi tylko pierwszy z trzech tomów całej opowieści o wielkiej tułaczce Hakima. To kwestia tego, że Toulmé stara się przekazać czytelnikowi jak najwięcej szczegółów nie tylko z życia swojego bohatera, ale także wytłumaczyć geopolityczny kontekst wojny w Syrii oraz przybliżyć różnice między kulturami Bliskiego Wschodu i Zachodu. W ten sposób tworzy prawdziwą pigułkę wiedzy, która pozwala o wiele lepiej zrozumieć jeden z najważniejszych konfliktów XXI wieku. Ilość szczegółów sprawia, że czasami można poczuć przesyt informacji a sama historia potrafi niebezpiecznie stracić na tempie, ale osoby łaknące wiedzy na ten temat powinny być jak najbardziej zainteresowane. Całość tutaj.

 

NIENAWIDZĘ BAŚNIOWA #4 (SPRAWDŹ)

 

Mirosław Skrzydło, Naekranie: Rzeczony tom udanie domyka apetyczną serię Nienawidzę Baśniowa oraz niecodzienne przygody walecznej Gertrude. Miejmy nadzieję, że Skottie Young jeszcze kiedyś powróci do tego kolorowego świata. Zasługujemy na dalsze perypetie naszych ulubionych postaci. Na tą chwilę niekontrolowane szaleństwo czas zakończyć. Ciąg dalszy tutaj.

Marta Kowal, Zaczytana mama: „Nienawidzę Baśniowa” to jedna z najfajniejszych serii w ofercie Non Stop Comics. I cóż z tego, że całość nie jest szczególnie ambitna, skoro sprawia większą radość niż tabliczka czekolady o poranku. Błyskotliwe połączenie różowej słodyczy z krwistą makabrą sprawdza się doskonale, bawi, cieszy oko i pozwala na kilka chwil rozkosznej przyjemności. Polecam szczególnie tym dorosłym, którzy postanowili nigdy nie dorastać. Reszta tutaj.

 

RESZTA ŚWIATA #2 (SPRAWDŹ)

Tomasz Kuzia, FAKT: Chauzy buduje napięcie poprzez krótkie jednostronicowe wątki i pojedyncze kadry wplecione w zasadniczą fabułę. Jedna z pierwszych scen, spotkania z gwałcicielami na autostradzie, zostaje w naszej pamięci właściwie do końca lektury i odbiera nam poczucie bezpieczeństwa. Po jej obejrzeniu wiemy, że naszych bohaterów może spotkać absolutnie wszystko. I że raczej nie będzie to nic dobrego. Całość tutaj.

 

LASTMAN #2 (SPRAWDŹ)

Józek Śliwiński, gameplay: [Album] rodzi w nas sprzeczne odczucia. Postać młodego bohatera sugeruje powieść dla najmłodszych. Romans Richarda z jego mamą - niekoniecznie. Prosta, oszczędna kreska wydaje się pośpieszna i niedbała, lecz dynamika i płynność narracji wskazuje na ogrom pracy i wielką skrupulatność. Wreszcie scenariusz, który zdaje się bezczelnie zrzynać fabułę z Dragon Balla obkręcając wszystko wokół turnieju walk okazuje się zmierzać w zupełnie innym kierunku. Kim jest Richard Aldana? Jaki ma cel? Jaką skrywa tajemnicę? Te pytania stają się znacznie ważniejsze, niż rezultaty sportowych zmagań. Ciąg dalszy tutaj.

 

DEADLY CLASS #3 (SPRAWDŹ)

Jarosław Kowal, Soundrive: Łatwo można by wpaść w pułapkę kluczenia wokół wątków zaczerpniętych z codziennego życia szkolnego, co nawet w przypadku szkoły dla zabójców prędzej czy później musiałoby stać się nudne. "Wężowisko" wytycza jednak jasny kierunek podyktowany pogłębiającym się szaleństwem głównego bohatera, coraz bardziej otumanionego, pożerającego halucynogenne grzyby, uprawiającego przypadkowy seks i rozwijającego paranoiczne lęki. Remender przedstawia kolejne wątki interwałami, więc znowu po skonstruowaniu zaplecza psychologicznego wieńczy tom obietnicą widowiskowych scen akcji. Ten schemat działa doskonale - sprawia, że na kolejną część "Deadly Class" zawsze czeka się ze zniecierpliwieniem. Reszta tutaj.

 

SNOW BLIND (SPRAWDŹ)

Tomasz Kuzia, FAKT: "Snow Blind" to gotowy scenariusz na miniserial kryminalny. Mamy tu przełamania i zwroty akcji, dobrze zarysowane charaktery, niebanalną zagadkę. Sam pomysł może nie poraża oryginalnością, ale za to całość została sprawnie opowiedziana i bardzo dobrze narysowana. Tu ukłony należą się oczywiście Tylerowi Jenkinsowi, który tak jak w "Grass Kings" sięgnął nie tylko po tusz, ale i akwarele. Jego styl stał się na tyle charakterystyczny, że w pierwszym odruchu, przeglądając ten kryminał, miałem wrażenie, że trzymam w rękach czwartą część "Królestwa Traw". Całość tutaj.

 

MITY CTHULHU (SPRAWDŹ)

Marta Kowal, Zaczytana mama: „Mity Cthulhu” to pozycja obowiązkowa dla wielbicieli horrorów, a już w szczególności dla fanów Lovecrafta (choć podejrzewam, że akurat ich nie trzeba namawiać do lektury). Jestem pewna, że lektura nie pozostawi nikogo obojętnym, tym bardziej, że genialne ilustracje Alberto Berecii hipnotyzują, zadziwiają i nie dają o sobie zapomnieć. Tylko pamiętajcie, oglądane przed snem mogą generować koszmary. Ciąg dalszy tutaj.

 

HEAD LOPPER #1 (SPRAWDŹ)

Arnold Woliński, BETONiarka: Czarny humor i wartka akcja towarzyszą naszemu protagoniście, którego droga do celu przypominać może rozgrywkę w RPG. Wielowątkowość i questy poboczne umacniają to poczucie. Reszta tutaj.