LASTMAN #2 (SPRAWDŹ)

Piotr Pocztarek, Movies Room: Last Man tom 2 to lektura kameralna. Nie ma tutaj rozmachu superbohaterskich opowieści, nie ma nawet finezji turnieju sztuk walki rodem z Dragon Balla, chociaż tematyka pozostaje w dużej mierze podobna. Jest za to umiejętnie nakreślona relacja skrywającego tajemnicę mężczyzny i młodego chłopca, którego dzieciństwo nieco przedwcześnie się skończyło. Jedno jest pewne – nie ma drugiej takiej pozycji w portfolio Non Stop Comics. Ciąg dalszy tutaj.

 

SNOW BLIND (SPRAWDŹ)

Jakub Demiańczuk, Polityka: „Snow Blind” jest solidnym czarnym kryminałem. To jednocześnie dość sprawnie poprowadzona opowieść o przyspieszonym dojrzewaniu. Może nawet zbytnio przyspieszonym, decyzje podejmowane przez Teddy’ego wydają się nieco zbyt pochopne, nawet jak na chłopaka, którego życie właśnie okazało się zbudowane na kłamstwie. Ale w tym przypadku akcja wydaje się nadrzędna, a jako historia noir „Snow Blind” sprawdza się bardzo dobrze. Całość tutaj.

Antoni Kruk, WP Książki: Intryga nie jest specjalnie wyszukana, co nie znaczy, że kiepska. Jednak nie ona jest tu najważniejsza. "Snow Blind" to przede wszystkim angażująca historia o dorastaniu, podejmowaniu pierwszych ważnych wyborów i próbie zdefiniowania swojej tożsamości. I właśnie w tym aspekcie upatrywałbym największej siły pisarstwa Mastersa, wiarygodnie kreślącego zarówno erozję rodzinnych więzi, jak i obraz skołowanego nastolatka niewiedzącego komu ufać. Reszta tutaj.

Po drugiej stronie okładki: „Snow Blind” to thriller, który fana komiksowych kryminałów, bądź właśnie thrillerów powinien zadowolić. Nie jest to może wybitna historia, w której nie jesteśmy w stanie domyślić się prawdy, ale dowiadywanie się prawdy w towarzystwie Teddy'ego jest rzeczą naprawdę przyjemną. Mamy tutaj akcję, która nie jest popędzana na siłę. Przez historię przedstawioną w komiksie dosłownie mknie się i czerpie się z tego czystą radość. Ciąg dalszy tutaj.

 

RESZTA ŚWIATA #2 (SPRAWDŹ)

Marcin Andrys, Paradoks: Opowieść nie ma jedynie wymiaru katastroficznego, ale też traktuje o uczuciach, które na co dzień są dla nas obce, bo wydają się tak odległe. Na przykładzie bohaterów widać, że to tylko złudzenie. Końcowy twist zaostrza apetyt na więcej, toteż kolejna odsłona Reszty świata zapowiada się obiecująco. Całość tutaj.

Piotr Pocztarek, Movies Room: Reszta świata tom 2 – Świat nazajutrz to perełka w ofercie Non Stop Comics i mam nadzieję, że nie pozostanie niezauważona. Rysunki są po prostu rewelacyjne, a historia, chociaż nieskomplikowana i póki co mało zaskakująca, potrafi wciągnąć. Przy recenzji pierwszego tomu pisałem, że w opowieści nie ma póki co nutki nadziei. W drugim tomie majaczy już drobne światełko, kiedy Maria stara się zachować resztki człowieczeństwa i normalności dla siebie i swoich dzieci. To jednak znika równie szybko, jak się pojawiło, zaostrzając jednocześnie apetyt na trzeci tom. Reszta tutaj.

 

MITY CTHULHU (SPRAWDŹ)

Paweł Ciołkiewicz, Esensja: Lovecraft pisał o nienazywalnych okropieństwach, a Breccia stara się je pokazać. I trzeba przyznać, że robi to w bardzo efektowny sposób. Komiks wymaga jednak pewnej koncentracji. Trzeba powoli wchodzić w tę atmosferę, uważnie studiując poszczególne kadry i wyławiając z nich wszystkie artystyczne eksperymenty. Wydaje się, że w sposób szczególny docenią je wszyscy, którzy sami zajmują się tworzeniem. „Mity Cthulhu” bez wątpienia warto postawić na półce obok innych komiksowych adaptacji Lovecrafta. Ciąg dalszy tutaj.

 

DEADLY CLASS #3 (SPRAWDŹ)

Tomasz Drabik, Mechaniczna Kulturacja: Deadly Class. Wężowisko to nadal wysokiej jakości zabójcza rozrywka dla dorosłych, w której nie istnieją żadne granice etyczne. Przemoc, morderstwa i przekleństwa sprawiają, że obrazy fascynują, ale i przerażają, wywołując mnóstwo negatywnych emocji. Paradoksalnie jednak całe to zło w jakiś przewrotny sposób potrafi zafascynować. Całość tutaj.

Paweł Gregorczyk, Avalon - Marvel Comics: Scenarzysta nie tylko w efektowny sposób pisze sceny akcji. Zaryzykuję stwierdzenie, że to te spokojniejsze, introspektywne sceny są najmocniejszą stroną jego scenariusza. Zwłaszcza w Deadly Class, bo jak dobrze wiecie, jest to tytuł po trochu autobiograficzny. Remender rozumie odszczepieńców i wyrzutków jak mało kto, bo sam do nich przynależał: ich problemy to jego problemy, ich wątpliwości to jego wątpliwości. Dylematy Marcusa, chociaż podlane dużą dozą narkotycznych majaczeń i rozbuchanego nastoletniego rozemocjonowana, brzmią wiarygodnie i aż chce się je zgłębiać, by dotrzeć do tych upragnionych odpowiedzi. Reszta tutaj.

 

FEAR AGENT #1 (SPRAWDŹ)

Secretum: Fear Agent to hołd złożony „pulp sf”, męskim bohaterom lat 90-tych i prostej, a zarazem cudownej fantastyce akcji. Dynamiczna akcja, zilustrowana przez Tony'ego Moore'a i Jerome'a Opeñę, dostarczają czytelnikowi czystej rozrywki, opartej głównie na akcji, dynamice, szorstkim humorze i emocjach. Dla mnie to wspaniały powrót do nieskomplikowanych czasów, naiwnej młodości, gdzie świat był albo czarny albo biały, a bohaterowie, pomimo że czasem niedomyci i pijani, reprezentowali szlachetną lojalność i odwagę. Ciąg dalszy tutaj.