ZABIJ ALBO ZGIŃ #2 (DODAJ DO KOSZYKA)

GIzmo z Poważnej strony: Zabij Albo Zgiń jest dosyć nietuzinkową propozycją komiksu z dreszczykiem, gdzie balansujemy między rzeczywistością, a światem duchowym. Przypadnie do gustu przede wszystkim fanom dobrego, ciężkiego, nieco psychologicznego thrillera (zważając na spora ilość brutalnych scen, tytuł kieruję raczej do dojrzalszych fanów). Mnie natomiast album wciągnął i niemało zaskoczył. Całość tutaj.

PAPER GIRLS TOM 3 (DODAJ DO KOSZYKA)

Janusz Samborski z BETONiarki: U fanów serii Paper Girls tom trzeci pozostawi z całą pewnością niedosyt. Główny wątek serii wydaje się tkwić w miejscu, lecz tym samym sprawia, że czytelnik wyczekuje z niecierpliwością kolejnego tomu. Mimo poczucia przedłużania na siłę historii, czytelnik nie będzie się nudzić lekturą tomu trzeciego. Ciąg dalszy tutaj.

OBLIVION SONG. PIEŚŃ OTCHŁANI TOM 1 (DODAJ DO KOSZYKA)

Kimo z KZet: „Oblivion Song. Pieśń otchłani” to jedna z ciekawszych serii SF, jakie ostatnio ukazały się na polskim rynku. Naprawdę interesujący pomysł wyjściowy, porządne wykonanie, do tego ujmująca wizualnie. Reszta tutaj.

VEI TOM 1 (DODAJ DO KOSZYKA)

Stare Konie: Mamy sporo akcji, klimatu i dobrze napisanych bohaterów. Myślę, że komiks przypadnie do gustu niejednemu miłośnikowi fantasy i Wikingów. Ciekawy jestem, jak potoczą się losy Vei i jak zakończy się turniej między potęgami nordyckiej mitologii. Zwłaszcza, że tom pierwszy zakończył się lekkim cliffhangerem. Czekam na kontynuację! Całość tutaj. Gizmo z Poważnej strony: Tak – Vei jest inna. Trudno stawiać ją na piedestale wraz z wybitnymi, legendarnymi już współczesnymi dziełami odnoszącymi się do kultury wikingów. Ale na pewno jest odświeżającym i inspirującym spojrzeniem na tą tematykę. Stanowi lekką i przystępną pozycję, która unika przetwarzania na kicz materiałów na których się wzoruje. Dzięki temu może być świetną pozycją dla osób, które z dawnymi, tajemniczymi dziejami Skandynawii chcą rozpocząć swoją przygodę – zarówno tych starszych czytelników jak i tych w młodzieńczym wieku. Mnie lektura tego komiksu przyniosła bardzo dużo przyjemności i z ogromną chęcią zapoznam się dziejami dzielnej Vei w kolejnym tomie. Ciąg dalszy tutaj.

Marcin Kamiński, Kamień z serca: Sara Elfgren i Karl Johnsson określają „Vei” jako połączenie nordyckiej mitologii z „Grą o tron” oraz „Igrzyskami śmierci” (ja bym do tej listy dorzucił jeszcze „Mortal Kombat”). I choć samo stwierdzenie brzmi jak niezły slogan reklamowy, trudno się z nim nie zgodzić. „Vei” raczej nie zachwyci Was oryginalnością, ale nie sposób odmówić tej serii uroku, a jej autorom umiejętności tworzenia sprawnie opowiedzianych i narysowanych opowieści. Reszta tutaj.

Marcin Waincetel z Booklips: Niezaprzeczalną wartością komiksu jest natomiast to, że odsłania on kolejne fragmenty z wyjątkowo bogatej, ale wciąż nie do końca odkrytej mitologii nordyckiej. W cudownie zajmujący sposób przedstawiono powstanie mroźnego świata, legendę o Odynie i Mimirze, relacje panujące pomiędzy asami (bogami), jotunami (olbrzymami) i ludźmi. „Vei” to seria z wyczuwalnym potencjałem, fragmentami nietypowa, odważna, być może rodząca też wątpliwości, ale – summa summarum – gwarantująca solidną rozrywkę. Całość tutaj.

THE BLACK MONDAY MURDERS TOM 2 (DODAJ DO KOSZYKA)

Tomek Kleszcz z Paradoksu: The Black Monday Murders #2 to bardzo dobry album. Wyłożenie kart na stół w przypadku dwóch dominujących kwestii jakby nieco obniżyło napięcie, jednakże autorowi udaje się utrzymać ciekawość czytelnika dzięki skierowaniu opowieści na nowe tory. Piękne, klimatyczne i rzetelnie wykonane ilustracje zachęcają dodatkowo do sięgnięcia po tę pozycję, na którą powinni zwrócić uwagę zwłaszcza miłośnicy mrocznych kryminałów z elementami okultyzmu. Ciąg dalszy tutaj. Marcin Kamiński, Kamień z serca: Album rozwiązuje wiele z fabularnych zagadek postawionych przez tom pierwszy, choć zbyt często ociera się o dosłowność, co pozbawia go tajemniczej aury będącej jednym z największych atutów części pierwszej. Poza tym bez zastrzeżeń. Reszta tutaj.

RAT QUEENS TOM 2 (DODAJ DO KOSZYKA)

Hubert Sosnowski z Dzikiej Bandy: Komiks zapewnia wszystko, czego możemy oczekiwać od porządnej historii awanturniczej – humor, przygoda, groza, przyjemna dla oka erotyka, fajni bohaterowie i zagęszczająca się intryga. Zamyka kolejny rozdział i jednocześnie dostarcza cliffhanger sprawiający, że będziemy chcieli sięgnąć po więcej. I raczej się nie zawiedziemy. Reszta tutaj.

GIANT DAYS TOM 3 (DODAJ DO KOSZYKA)

GIzmo z Poważnej strony: Kiedy myślę o 3 Tomie Giant Days o podtytule Bycie Miłą Nic Nie Kosztuje, to przychodzą mi na myśl dawne obyczajowe sitcom’y, które każdy nastolatek śledził ze zniecierpliwieniem, dorastał razem z bohaterami, śmiał się do rozpuku z ich żartów oraz utożsamiał się z trapiącymi ich problemami. Giant Days porusza współczesne dylematy młodego człowieka, śmieje się ze współczesnych żartów oraz stanowi swoistą podróż w czasie dla tych starszych, co lata studenckie mają już dawno za sobą. Całość tutaj. Dagmara Trembicka-Brzozowska z Gildii: Pierwszy tom Giant Days to bardzo dobre wprowadzenie w zapowiadającą się naprawdę ciekawie serię. Oby w następnych albumach poziom nie spadł! Reszta tutaj. Marcin Andrys z Paradoksu: Nawet jeśli Giant Days ma coś z telenoweli, to świat przedstawiony w komiksie jest na tyle czarujący, że wciąga od pierwszych stron. Drugi tom to dobitnie potwierdza. Sytuacje wymyślane przez Allisona angażują czytelnika, dialogi potrafią być ostre i dowcipne, a bohaterki niejednokrotnie nieprzewidywalne. Cartoonowe kadry nadają opowieści niebywałej lekkości i urokliwości. Tak przyrządzony  koktajl smakuje wybornie, toteż mogę tylko powiedzieć, że czekam na więcej.  Ciąg dalszy tutaj.

TANK GIRL TOM 3 (DODAJ DO KOSZYKA)

Dagmara Trembicka z Movies Room: Ten album to świetne pożegnanie z klasyczną Tank Girl. Nie jest tak wulgarny i nieobliczalny jak wcześniejsze, ale nadal nokautuje dawką pokręconego humoru i absurdu. Dodatkowo znacznie lepsza niż w początkowych epizodach kreska sprawia, że lektura jest po prostu przyjemna. Jeśli mieliście jakieś wątpliwości po drugim albumie, bądźcie spokojni: Tank Girl tom 3 to kawałek dobrego komiksu, który warto mieć na półce. Ciąg dalszy tutaj.

MONSTRESSA TOM 2 (DODAJ DO KOSZYKA)

Jest to najbardziej intrygująca i pomysłowa powieść graficzna jaką dane było mi przeczytać w tym roku. Zawartość komiksu jest tak piękna, że nie mogłam oderwać oczu od jego kadrów, studiując każdy najmniejszy detal. Historia jest tak wciągająca, że z przyjemnością chłonęłam każde słowo, każdy moment, każdą scenę. Treści było sporo, więc i przyjemności miałam bardzo dużo. Reszta tutaj. Dagmara Trembicka z Movies Room:  Czy Monstressa to dobry komiks? Nie dla każdego. Sama uważam ją za bardzo dobre fantasy, które ma ogromny potencjał w kolejnych albumach. Jest jednak nieco opinii raczej odwrotnych, podkreślających wtórność fabuły (bo po prawdzie Liu Ameryki nie odkryła) i ogólne wrażenie przegadania. Mając to w pamięci - nadal namawiam do lektury. To dobra historia, świetna kreska i warte poznania albumy. Całość tutaj.